NIZIURSKI 2025

pasek

Operacje niziurskologiczne w sali 285

Utwory Edmunda Niziurskiego zostały przetłumaczone na dwanaście języków obcych. Teksty kieleckiego prozaika ukazały się w języku czeskim, łotewskim, niemieckim, słowackim, ukraińskim, rosyjskim, litewskim, gruzińskim, chińskim, estońskim, węgierskim oraz bułgarskim. Pierwszy z tomów monografii podsumowującej czerwcowe obrady nad nowymi perspektywami badawczymi literatury i współczesnymi interpretacjami twórczości kielczanina ukaże się w języku angielskim. Drugi przygotowywany jest w języku polskim.

Z tej okazji, 13 listopada 2025 r. w sali im. Edmunda Niziurskiego, odbyła się debata panelowa: Co jest prostsze (lub trudniejsze) w przekładzie na języki obce: proza Edmunda Niziurskiego czy artykuły o jego twórczości? Prelegenci czerwcowej konferencji – pracownicy naukowi, studenci i doktoranci – podsumowali wyniki swoich badań oraz podzielili się refleksjami dotyczącymi przekładu tekstów naukowych i literackich na angielski, ale też niemiecki i hiszpański.

Poruszono kwestie związane z różnymi typami przekładów, w tym tłumaczeniem tytułów, nazw własnych, opisów nawiązujących do wydarzeń z historii Polski, socrealistycznych realiów oraz innych osobliwości języka prozy Niziurskiego.

W panelu wzięła udział także mgr Marta Basiak, która przybliżyła specyfikę hiszpańskiego rynku wydawniczego i stanu czytelnictwa w Hiszpanii oraz podzieliła się osobistymi spostrzeżeniami dotyczącymi pracy nad tłumaczeniem tekstów Niziurskiego. Pomimo tego, że studenci nowego kierunku w naszym Instytucie – filologii angielskiej z językiem hiszpańskim – rozpoczęli naukę zaledwie półtora miesiąca temu, z powodzeniem zmierzyli się z niełatwym zadaniem przekładu fragmentów Niewiarygodnych przygód Marka Piegusa na język hiszpański.

W oczekiwaniu na publikację jako owoc konferencji i badań niziurskologicznych zapraszamy do odwiedzania strony projektu, na której można znaleźć materiały z konferencji, wydarzeń jej towarzyszących oraz wiele inspirujących treści, m.in. zagadek, ciekawostek i zdjęć.

Tatuś, Dziadek, Eduś

Niezwykła opowieść o pisarzu

W czwartkowe popołudnie (6 listopada 2025 roku) w Instytucie Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK mieliśmy zaszczyt gościć osoby bliskie sercu Edmunda Niziurskiego, córkę, Annę Niziurską-Włodarską oraz wnuczkę, Małgorzatę Konstanzer, Panie, tortem makowo-kawowym własnoręcznie upieczonym przez córkę pisarza,   dziękowały nam za czerwcową konferencję dedykowaną Niziurskiemu oraz towarzyszące jej wydarzenia. Znalazły też czas na spotkanie z licznie zgromadzonymi studentami (m.in. filologii polskiej, logopedii, pedagogiki).

Z rodzinnej, pełnej ciepła rozmowy, moderowanej przez Prof. Martę Bolińską, wyłoniła się sylwetka Niziurskiego – nie tylko znakomitego pisarza, autora popularnych powieści dla dzieci i młodzieży, ale przede wszystkim człowieka: kochanego Tatusia, Dziadka, „Edusia”.

Choć większość życia Niziurski spędził w Warszawie, chętnie wracał na Kielecczyznę, z sentymentem wspominając przedwojenne Kielce – miasto swoich narodzin – które zachował w pamięci i utrwalił w wielu utworach literackich jako urokliwe, pełne osobliwych bohaterów miasteczko.

Zastanawiając się nad najbardziej charakterystycznymi elementami fizjonomii pisarza, rozmówczynie wspomniały o pełnym dobroci spojrzeniu oraz zawsze promiennym uśmiechu. Nad garderobą pisarza czuwała żona, Barbara, bowiem sam autor do stroju przywiązywał niewielką wagę. Gdy jednak w oficjalnych sytuacjach próbował uniknąć założenia krawata, stanowcze: „Edo!” małżonki skutecznie przywoływało go do porządku. Czasem zdarzało się, że nieznajomi mylili imię pisarza, zwracając się do niego… „Edward”. Wtedy, z typowym dla siebie humorem, odpowiadał: „Gierek”.

Niziurski był człowiekiem, który nieustannie pisał – przede wszystkim na maszynie. Gubił długopisy i ołówki. Mimo że córka kupowała mu eleganckie pióra, nawet na spotkaniach autorskich pozostawał wierny swoim wysłużonym „ogryzkom”. Wśród licznych pasji pisarza znajdowały się m.in. medycyna (samodzielnie studiował podręczniki i starał się pomagać własnym dzieciom), botanika (podczas górskich wędrówek opowiadał o roślinności Tatr), podróże oraz łamigłówki i zagadki logiczne.

Choć nie był zawodowym psychologiem, fascynowały go relacje międzyludzkie i dziecięca wrażliwość. Potrafił uważnie obserwować ludzi, dostrzegając złożoność ich osobowości. Największym jego talentem była – jak wspominała wnuczka – niezwykła wyobraźnia, która pozwalała mu tworzyć niekiedy przerażające opowieści. Dziadek Eduś chętnie wymyślał dla wnuków pełne napięcia, a zarazem ciepła historie, które – mimo aury grozy – wywoływały uśmiech na twarzach słuchaczy.

Pani Anna z rozbawieniem opowiadała, że ogrody pielęgnowane przez pisarza przypominały dzieła Picassa – dalekie od symetrii, pełne fantazji i twórczego nieładu. Nic dziwnego, że pewnego dnia córka sąsiadów, obserwując te artystyczne eksperymenty, zapytała z powagą: „A czym właściwie zajmuje się wasz tatuś?”.

Niziurski był człowiekiem pogodnym i życzliwym, lubianym przez wszystkich. Jak zdradziła córka, nie znosił tylko kapusty, która przywoływała wspomnienia o trudnych, wojennych czasach.

Nie zabrakło też anegdot kulinarnych. Aby zaoszczędzić pieniądze na wakacyjne podróże, rodzina przez miesiąc jadała niemal wyłącznie makaron z serem. Gdy pewnego roku Niziurscy dotarli na letni wypoczynek nad Balaton, ich ojciec sprawnie złożył zamówienie w języku węgierskim. Ku zaskoczeniu dzieci kelner przyniósł… makaron z serem (jedną ze specjalności lokalnej kuchni).

We wspomnieniach najbliższych często powracały również górskie wędrówki. Pisarz zawsze zabierał ze sobą w góry… butelki piwa – które zwykle musiał nosić jego syn, Marcin. Na szczycie, po trudach wspinaczki, dzielił się trunkiem z towarzyszami (nawet tymi, których nie znał), spoglądając na panoramę Tatr z uśmiechem i nieskrywaną satysfakcją.

W domu to żona, Barbara, czuwała nad codziennymi obowiązkami, podczas gdy pisarz tracił poczucie czasu, pochłonięty rozwiązywaniem kolejnych zagadek – matematycznych, technicznych czy literackich. Bowiem dla Niziurskiego zegarki mogłyby w ogóle nie istnieć. Często używał plasteliny jako uniwersalnego materiału naprawczego, co nawet po latach budziło zdziwienie nowych właścicieli domu.

Zapytane o największy sukces Edmunda Niziurskiego obie Panie bez wahania odpowiedziały: dzieci. Choć był laureatem licznych nagród, w tym Kawalerem Orderu Uśmiechu i pisarzem wyróżnionym przez Polską Sekcję IBBY, to właśnie rodzina stanowiła dla niego największą wartość.

Słowa: „Skłon duszy przed majestatem Wielkości” – zapamiętane przez bliskich z czasów jego choroby – stały się symbolem duchowej postawy pisarza wobec życia, cierpienia i przemijania.

Spotkanie z Anną Niziurską-Włodarską i Małgorzatą Konstanzer było niezwykłą lekcją wrażliwości i ciepła. Dzięki ich wspomnieniom Edmund Niziurski ożył na nowo – nie tylko jako twórca, lecz także jako człowiek o ogromnym sercu i niegasnącej pasji poznawania świata.

Z niecierpliwością czekamy na następne spotkania i niepowtarzalne opowieści o autorze, który wciąż potrafi zaciekawiać i inspirować kolejne pokolenia czytelników.

Serdeczne podziękowania Pani Annie i Pani Małgorzacie za spotkanie,

zwieńczone degustowaniem pysznego tortu!

9 października 2025 r. – w 12. rocznicę śmierci Edmunda Niziurskiego – w TVP Kultura wyemitowano reportaż W Krainie Urwisów w reż. Karoliny Kopijkowskiej-Harczuk. Oprócz wspomnień rodziny pisarza w filmie zaprezentowano krótkie relacje z obchodów Roku Edmunda Niziurskiego w Kielcach. Nie mogło zabraknąć akcentów związanych z projektem Galeria postaci. Mapa miejsc. Edmundowi Niziurskiemu w 100. rocznicę urodzin. W reportażu pokazano salę 285 Instytutu Literaturoznawstwa i Językoznawstwa, która pierwszego dnia konferencji otrzymała imię Edmunda Niziurskiego. Wstęgę uroczyście przeciął prof. dr hab. Jan Pacławski – inicjator badań nad twórczością autora Księgi urwisów w kieleckim ośrodku naukowym. W dokumencie można zobaczyć – towarzyszącą konferencji – wystawę książek E. Niziurskiego (ze szczególnym uwzględnieniem tych samych tytułów, ale innych reklamujących je okładek) oraz prac laureatów I Ogólnopolskiego Konkursu Literacko-Plastycznego „Sekrety Pana N.”. Wyjątkową salę Instytutu zdobią także „Torbogogi” (torby bawełniane z postaciami z utworów Niziurskiego) oraz inspirowane Niziurskim sensoryczne zakładki, okładki, zeszyciki wykonane przez uczestników poprzedzających i promujących wydarzenie warsztatów. Ponadto o niesłabnącej aktualności problematyki podejmowanej w twórczości Niziurskiego opowiadali m.in. dr hab. Marzena Marczewska, prof. UJK oraz prelegenci naszej konferencji: dr Jarosław Dobrzycki (Miejska Biblioteka Publiczna w Siemianowicach Śląskich) oraz prof. dr hab. Piotr Zbróg (dyr. ILiJ UJK w Kielcach). Serdecznie zapraszamy do obejrzenia filmu na platformie TVP VOD!

Wystawę przygotowały: dr Jolanta Drążyk, mgr Magdalena Antoniak
Oddział Nauki, Dydaktyki i Wydawnictw Biblioteki Uniwersyteckiej UJK w Kielcach
Wystawę przygotowały: dr Jolanta Drążyk, mgr Magdalena Antoniak
Oddział Nauki, Dydaktyki i Wydawnictw Biblioteki Uniwersyteckiej UJK w Kielcach

Spotkanie z rodziną Edmunda Nizurskiego

Trwa Rok Edmunda Niziurskiego i cały czas realizujemy w naszym Instytucie projekt Galeria postaci. Mapa miejsc. Edmundowi Niziurskiemu w 100. rocznicę urodzin dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki w ramach Programu Doskonała Nauka II.

6.11.2025 roku o godz. 13.15 w sali nr 285 (czyli sali im. Edmunda Niziurskiego) odbędzie się otwarte spotkanie z rodziną wspaniałego pisarza. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy.

Niziurskiego survivalowy przewodnik po życiu

Z dr hab. Martą Bolińską, prof. UJK rozmawia Karolina Prewęcka /serwis Dla Polonii/

  

Rok 2025 został ogłoszony Rokiem Edmunda Niziurskiego w Kielcach, a Niziurskiemu i jego pisarstwu został poświęcony projekt, przygotowany w Instytucie Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK w Kielcach pt. Galeria postaci. Mapa miejsc. Edmundowi Niziurskiemu w 100. rocznicę urodzin (dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki w ramach programu „Doskonała Nauka II – Wsparcie konferencji naukowych”), w związku z realizacją którego w dniach 3-4 czerwca 2025 w  ILiJ UJK odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa oraz towarzyszące jej eventy. Szczegóły na stronie https://ilij.ujk.edu.pl/niziurski2025.

Edmund Niziurski urodził się w Kielcach 10 lipca 1925 roku, zmarł w Warszawie 9 października 2013 roku.

Karolina Prewęcka: Co wiemy o dzisiejszych młodych czytelnikach Niziurskiego? Czy znają Jego twórczość? Czy ją czytają? 

Marta Bolińska: Okazuje się, że Niziurski jest wciąż znany i czytany. Może dlatego, że nie jest już w kanonie lektur ? Kto wie?

Na przykład tzw. pokolenie Z zna twórczość Nizurskiego. Wyniki badań na ten temat przedstawione zostały na konferencji Galeria postaci. Mapa miejsc… przez przedstawiciela tej społeczności. Młodzi ludzie (uczniowie, studenci, doktoranci i tzw. młoda kadra naukowa) byli także uczestnikami konferencji oraz jej prelegentami.

Karolina Prewęcka: Jeśli tak, to czy sami po nią sięgają, czy są do niej namawiani ? Przez kogo? 

Marta Bolińska: Motywowanie do czytania książek spoczywa na rodzicach, rodzinie, nauczycielach. Po Niziurskiego młodzież rzadziej sięga z własnego wyboru, ale i to się zdarza. Z rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czytając pierwszą jego książkę, zwykle chcą też zajrzeć do kolejnych. Zachęta często pojawia się także ze strony dziadków, dla których książki Niziurskiego to wspomnienia młodości.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że rok 2025 został ogłoszony Rokiem Edmunda Niziurskiego w Kielcach. To z pewnością przyczyniło się do „odkurzenia” pisarza i jego twórczości. Niziurskiemu poświęciliśmy duży projekt, opracowany w Instytucie Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK w Kielcach Galeria postaci. Mapa miejsc. Edmundowi Niziurskiemu w 100. rocznicę urodzin (dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministerstwo Nauki w ramach programu „Doskonała Nauka II – Wsparcie konferencji naukowych”), w związku z realizacją którego w dniach 3-4 czerwca 2025 w  ILiJ UJK odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa oraz towarzyszące jej eventy, w dużej mierze skierowane do najmłodszych odbiorców, potencjalnych czytelników (np. konkurs literacko-plastyczny inspirowany twórczością jubilata, warsztaty polisensoryczne). W trakcie wydarzeń promocyjnych i konferencyjnych w sumie gościliśmy około 200 uczestników. W Kielcach odbywało się też wiele imprez poświęconych autorowi Sposobu na Alcybiadesa, przygotowanych przez współpracujące z ILiJ instytucje kultury, w tym m.in. Miejską Bibliotekę Publiczną im. J. Pilcha w Kielcach (projekt: „Siódme wtajemniczenie, czyli sposób na Niziurskiego”) czy Muzeum Zabawy i Zabawek („Nie tylko dla urwisów – światy Edmunda Niziurskiego”).Więcej informacji na ten temat m.in. na stronie https://ilij.ujk.edu.pl/niziurski2025. Warto zajrzeć do naszej zakładki: media.

Karolina Prewęcka: Jeśli czytają, czy twórczość ta przemawia do nich, przeżywają ją, cytują? 

Marta Bolińska: Twórczość Niziurskiego niektórych nudzi, do innych znów szybko przemawia, choćby dzięki nietuzinkowemu nazewnictwu postaci i miejsc, ciekawie skonstruowanym przygodom, zwrotom akcji. Są tacy, których odstrasza, na przykład tym, że „opresyjna” szkoła jest im znana na co dzień, nie chcą czytać o problemach uczniów, bo mają dość swoich. Wielu czytelników też nie jest zainteresowanych tym, co działo się przed laty. Ale są i tacy, którzy nawet w codziennych rozmowach korzystają z pomysłów na oryginalne nazwiska rodem z Niziurskiego (np. Wątłusz, Nieszczególny), podobnie filmowcy (np. Juliusz Machulski). Czasem na wzór (cześć?) bohaterów powieści Nizurskiego ludzie nazywają dość osobliwie swoje zwierzęta, w tym psy (np. Żaba, Okulla). 

Karolina Prewęcka: Jakie tytuły są „na topie”? Nadal Sposób na Alcybiadesa, Księga urwisów, Niewiarygodne przygody Marka Piegusa… Kim są ci młodzi czytelnicy Niziurskiego?

Marta Bolińska: To np. obdarowani przez szkołę egzemplarzem książki pisarza olimpijczycy, zachęceni do lektury przez bibliotekarzy podstawówkowicze, zaciekawieni przeszłością nastolatkowie, poszukiwacze wrażeń czy klubowicze w stylu „funclubu Nienackiego”; i oczywiście miłośnicy literatury, których wciąż jest wielu.

Do popularnych, dość chętnie czytanych utworów, oprócz tych już wymienionych, należą Klub włóczykijów, czyli trzynaście przygód stryja Dionizego i jego ekipy (1970), Naprzód Wspaniali! (1974), Osobliwe przypadki Cymeona Maksymalnego (1975), Awantury kosmiczne (1979), Szkolny lud, Okulla i ja (1982), Pierwsza księga urwisów (1991),  Żaba, pozbieraj się, czyli siedem obłędnych dni Tomka Ż. (1992), Przygody Bąbla i Syfona (1993), Syfon na tropie (1995), Pięć melonów na rękę (1996), Największa przygoda Bąbla i Syfona (1999) i in.

Warto wiedzieć, że kilka powieści Niziurskiego zostało sfilmowanych, np. Księga urwisów (film pt. Tajemnica dzikiego szybu, 1956), Niewiarygodne przygody Marka Piegusa (w 1966 roku powstał serial telewizyjny o tym samym tytule), Awantura w Niekłaju (jako Tajemnica starego ogrodu z 1983 roku). W 1998 roku na ekrany trafił film pt. Spona inspirowany powieścią Sposób na Alcybiadesa, zaś w 2015 roku Klub włóczykijów (na podstawie powieści o tym samym tytule).

Karolina Prewęcka: Co, Pani zdaniem, decyduje o aktualności prozy Niziurskiego? 

Marta Bolińska: Wydaje mi się, że niemal metodyczna próba sił między uczniami a nauczycielami, walka „młodych” i „starych”, wręcz chroniczna i trwająca przecież od wieków. Choć zmieniają się czasy i obyczaje,  szkoła jest nadal areną walki i – o dziwo – jednocześnie miejscem współpracy „starych” i „młodych”. Ważne są też spotkania i rozmowy ludzi, bo u Niziurskiego to podstawa interakcji, a dziś relacji nam brakuje. Jego książki to swojska szkoła życia albo – jak chcą inni – rodzaj  survivalu, czasem dokonującego się w skrajnie trudnych warunkach. I często na wesoło (choć nie zawsze i nie każdemu jest do śmiechu).  Książki Niziurskiego są mądre, zabawne, poruszające. Cechuje je niepowtarzalny, wręcz unikalny klimat, którego moc, moim zdaniem, tkwi w splocie powagi z lekkością taktownego humoru, takiego pod znakiem „przymrużenia oka” i dobrotliwego uśmiechu pod sumiastym wąsem.

Karolina Prewęcka: Czy są to poruszane, tzw. zawsze „na czasie”, problemy młodych? 

Marta Bolińska: Zależy, co jest na czasie. Ale to swoiste przeciąganie liny, to buntownicze nastawienie, ta niezgoda na zastaną rzeczywistość jest naturalnym etapem dojrzewania i standardowym składnikiem procesu rozwoju, społecznego, poznawczego, emocjonalnego itp. Owo pełne burzy mózgów dorastanie jest też ciekawym wątkiem podejmowanym w wielu powieściach autora Księgi urwisów.

Karolina Prewęcka: Czy zainteresowanie wzbudzają bohaterowie, z którymi można się identyfikować? Czy styl pisarstwa? Oryginalny, dowcipny, zawsze nowoczesny. Co jeszcze?

Marta Bolińska: O tym wszystkim wspominali prelegenci na naszej konferencji. Zdania były podzielone, stanowiska nie zawsze zgodne, za to dyskusje fascynujące i odkrywcze. Warto zajrzeć na stronę konferencji,  poczytać abstrakty wystąpień (także po angielsku), obejrzeć obrady (streaming). Zapraszamy do odwiedzania strony konferencji https://ilij.ujk.edu.pl/niziurski2025, gdzie dostępne są szczegóły dotyczące wszystkich wydarzeń związanych z Jubileuszem i Rokiem E. Niziurskiego w Kielcach.

Wielu krytyków i badaczy uważa, że powodzenie wśród czytelników i ich uznanie zyskał Niziurski nie tylko dzięki pomysłowości w prowadzeniu powieściowych wątków, barwnym kreacjom bohaterów z nich nietuzinkowymi nazwiskami, wszechobecnemu humorowi czy wartkiej narracji, ale i dlatego, że pisząc, dał się poznać jako bystry obserwator i znawca psychiki młodych ludzi.  Był tym, który „nie słodził”, pisał jak jest.  A nie zawsze było łatwo i przyjemnie. 

Karolina Prewęcka: A co najbardziej przemawia do Pani w twórczości Niziurskiego? Co jest dla Pani największym odkryciem w Jego pisarstwie?

Marta Bolińska: Kategoria przygody, której konstrukcja przypomina proces inicjacji znany z prac antropologów, utrwalony np. w baśniach. Interesują mnie też wątki „kieleckie”, topograficzne, kulturowe, historyczne, ponieważ owe spacery po regionie przybliżają nasze miasto i jego okolice, są dokumentacją i dowodem jego rozwoju i zmian. Autor urodził się wszak w Kielcach  i w młodości mieszkał tutaj.

Dla mnie jako literaturoznawczyni ważne jest również to, że właśnie w UJK w Kielcach w drugiej połowie XX wieku pochylono się od strony naukowej nad pisarstwem Edmunda Niziurskiego. Bo zdecydowanie warto je badać! Wielkie zasługi na tym polu trzeba przypisać prof. Janowi Pacławskiemu i prof. Markowi Kątnemu, którzy je zainicjowali. Myślę, że można już mówić o kieleckiej szkole badań nad twórczością Niziurskiego, ponieważ tegoroczna konferencja z okazji 100. rocznicy urodzin pisarza pokazała Kielce jako prężny ośrodek naukowy, zaś sama konferencja stała się w pewnej mierze nawiązaniem do wcześniej organizowanych tutaj sesji naukowych. Nie przez przypadek również, przy okazji urodzin Niziurskiego, świętowaliśmy również 90. rocznicę urodzin prof. Jana Pacławskiego, nestora kieleckiej polonistyki, pomysłodawcy słownika Pisarze regionu świętokrzyskiego, mentora kilku pokoleń naukowców. 

Karolina Prewęcka: Czy rzeczywiście, Pani zdaniem, jak napisał Krzysztof Varga, Edmund Niziurski „przemawia do serca i rozumu”? Co sprawia, że i serce, i rozum czytelnika pobudzają Jego słowa? Czy powstanie takiej relacji Autor-Czytelnik wymaga szczególnej wrażliwości odbiorcy, większego skupienia na słowie? Czy jednak, w przypadku Niziurskiego, szersze dotarcie zapewnia bezpośredniość Jego narracji, jej naturalność i atrakcyjność?

Marta Bolińska: Tak, w Księdze dla starych urwisów. Wszystko, czego jeszcze nie wiecie o Edmundzie Niziurskim (2019) Krzysztof Varga pyta, z nutą nostalgii: Co takiego było w pisarstwie autora „Sposobu na Alcybiadesa”, że jego historie, rozgrywające się w zgrzebnej Polsce, tak bardzo przemówiły nam do serca, ale i do rozumu? (…) Dlaczego i Zygmunt Miłoszewski, i Jerzy Pilch, i Juliusz Machulski, i Mariusz Czubaj, i Grzegorz Kasdepke oraz wielu innych na stronach tej książki przyznają: Niziurski naszym Mistrzem był i potrafią na wyrywki z pamięci zacytować fragmenty jego powieści? (Varga 2019). Na te i inne pytania poszukiwaliśmy odpowiedzi na czerwcowej konferencji w Kielcach.

Trzeba przyznać, że proza Niziurskiego trafia do odbiorców m.in. poprzez plastyczne wizualizacje, sugestywne obrazy malowane słowem, komiczne zabiegi językowe czy okoliczności. A przede wszystkim przemawia realistycznym obrazem szkoły z czasów, o których autor pisze (np. lata 60. 70. 90. itd.), i która wcale nie jest u niego cudowna, nieskalana, ale pełna niewygodnych, stresujących sytuacji, nieprzyjemnych postaci (i uczniów, i nauczycieli), niełatwych dylematów. Ot, jak w życiu. Mnóstwo też w niej spraw ludzi, którzy radzą sobie z różnymi problemami, sporo jest zabawnych sytuacji i sugestii, jak można wyjść z opresji. Są tam harcerze, sportowcy, muzycy, detektywi i inni tropiciele. Każdy może znaleźć coś dla siebie.

Karolina Prewęcka: Czy można powiedzieć, że Niziurski „kształtuje” czytelnika? Może on powiedzieć po latach, np. „jestem taki…, „myślę tak…  dzięki Niziurskiemu”?

Marta Bolińska: Wielu rozmówców Vargi to potwierdza. Na przykład Grzegorz Kasdepke otwarcie mówi o tym, że to dzięki Niziurskiemu został pisarzem. Na stronie konferencji warto poczytać nasze zagadki i ciekawostki, w których przybliżamy Niziurskiego mniej znanego, ale w bardzo atrakcyjnej odsłonie.

Karolina Prewęcka: Czy, według Pani, Niziurski to pisarz także dla dorosłych odbiorców?

Marta Bolińska: Oczywiście. W dorobku pisarza są utwory i dla dorosłych, i dla młodzieży. Zresztą od twórczości dla tych pierwszych zaczynał. I pisał nie tylko powieści (o lekarzach, inżynierach, robotnikach i in.), ale też reportaże, np. Z zapadłej wsi.

Jego pierwsza powieść Gorące dni ukazała się w 1951 r. W 1956 wydał Śmierć Lawrence’a, dwa lata później Przystań Eskulapa (1958) i zaraz potem utwór Pięć manekinów (1959). W latach 60.i 70. XX wieku ukazały się całkiem niezłe powieści, np.  Salon wytrzeźwień (1964), Wyraj (1964), Eminencje i bałłabancje (1975), A potem niech biją dzwony (1976).

Zresztą dorośli nadal chętnie czytają także „młodzieżówki” Niziurskiego i to też jest OK. Czasem jest to sentymentalny powrót do przeszłości, czasem chęć odreagowania codzienności, czasem przekonanie, że warto coś jeszcze znaleźć w tych powieściach… Pewnie tych „czasem” i/lub „może” jest dużo więcej. Każdy ma swoje własne. Z pewnością czytają też literaturoznawcy i naukowcy innych dyscyplin ( w różnym wieku)…

Karolina Prewęcka: Czy wydawcy doceniają twórczość Niziurskiego? Czy często zdarzają się wznowienia? Jaka im towarzyszy promocja?

Marta Bolińska: Myślę, że tak. Wznowienia pojawiają się co jakiś czas. Niektóre wydawnictwa publikują  nawet serie jego utworów w podobnej, ujednoliconej, dość spójnej szacie graficznej (np. Zielona Sowa, Wydawnictwo Greg). Pojawiają się też książki w twardej oprawie czy w formacie kieszonkowym. Natomiast z promocją bywa różnie. Nie zauważyłam jakichś szczególnie intensywnych działań marketingowych, nawet w roku jego jubileuszu.

Według mnie jednak te „starsze”, nawet trochę szare wydania mają w sobie jakąś tajemnicę, jakiś urok, a te „zaczytane”, wymięte, na cienkim papierze, nieco przykurzone egzemplarze książek świadczą o sporym i wieloletnim zainteresowaniu czytelników tą konkretną lekturą.  A może po prostu Niziurskiego nawet nie trzeba reklamować?

Karolina Prewęcka: Ze względu na adresatów portalu Dla Polonii, w tym osoby, które już nie mówią po polsku, chciałabym zapytać o obecność Niziurskiego poza krajem. Czy liczba i jakość tłumaczeń są, zdaniem Pani, na dobrym poziomie?

Marta Bolińska: Tłumaczeń prozy Niziurskiego nie jest zbyt wiele, choć przekłady na język chiński, bułgarski, gruziński, litewski, czeski czy węgierski robią wrażenie. Przekładów doczekały się m.in. Księga urwisów, Sposób na Alcybiadesa czy Osobliwe przypadki Cymeona Maksymalnego. Czasem trudno dziś za granicą te książki odnaleźć, bo lata, w których były tłumaczone, można liczyć już w dziesiątkach. Nowszych translacji jest mało.

Poziom przekładów jest różny. W trakcie konferencji podawane były m.in. przykłady tłumaczeń na język niemiecki, niestety nie bardzo udane. Na przykład dowcip językowy Niziurskiego jest często nie do „przełożenia” i „nie do podrobienia”, bywa także sporym wyzwaniem dla tłumacza. Charakterystyczną dla Niziurskiego zabawę słowem trudno oddać w innym języku. Często też humor czy komizm wynikają z kontekstu, który tłumacz nie zawsze potrafi odpowiednio uchwycić i oddać. Warto jednak podejmować wyzwania.

Dziękujemy 

.

https://dlapolonii.pl/prof-marta-bolinska-splot-powagi-z-lekkoscia-piora-edmund-niziurski-w-setna-rocznice-urodzin/ (dlapolonii.pl)

https://www.polacywewloszech.com/2025/07/16/prof-marta-bolinska-splot-powagi-z-lekkoscia-piora-edmund-niziurski-w-setna-rocznice-urodzin/  (polacywewloszech.com)

https://polishexpress.au/splot-powagi-z-lekkoscia-piora-edmund-niziurski-w-setna-rocznice-urodzin/ (Express. The Australian-Polish Magazine”)

W GALERII POSTACI I NA MAPIE MIEJSC

Naukowcy z Krakowa, Lublina, Łodzi, Mielca, Rzeszowa, Siemianowic Śląskich, Wrocławia, Kielc i in. ośrodków debatowali w ILiJ nad kondycją współczesnej literatury i metodami jej badania. Konferencja „Galeria postaci. Mapa miejsc…” zgromadziła blisko 40 prelegentów, którzy – podczas paneli, obrad w sekcjach, dyskusji – wskazywali możliwości interpretacyjne i znaczenie dla kultury spuścizny Edmunda Nizurskiego, ale też dzielili się własnymi doświadczeniami czytelniczymi.

Debaty panelowe skupiły się wokół takich, zagadnień jak: „Proza dla młodych: tematy, konteksty, wyzwania. Historycznoliterackie i kulturowe aspekty twórczości Edmunda Niziurskiego” oraz „W jaki sposób badać współczesne teksty i zjawiska kultury?”. W czterech sekcjach obradowano nad następującymi problemami: „Okolice i miejsca”, „Wokół postaci i wartości”, „Historia i kultura – przekłady i przykłady” oraz „Inne spojrzenie, czyli teksty i konteksty”.  

Obecnością i chwilą wspomnień zaszczyciła nas także rodzina E. Niziurskiego w składzie: córki Anna Niziurska-Włodarska i Agnieszka Niziurska, wnuczki Małgorzata Konstanzer i Julia Sobczyk, wnuk Łukasz Włodarski oraz przedstawiciele kieleckiej części rodziny: Ewa Wrona, Katarzyna Wrona, Jolanta Stefańska-Amerek.

Wśród eventów towarzyszących spotkaniu naukowców szczególnym zainteresowaniem cieszyły się: konkurs zagadek przygotowanych przez mgr Agnieszkę Dolecką, wystawa różnych okładek powieści Niziurskiego (którą opiekowała się lic. Rozalia Urbanik) oraz warsztaty literacko-plastyczne z multisensorycznymi akcentami, w trakcie których łączyliśmy czytanie z malowaniem i wielomodalnie uaktywnialiśmy zmysły. W ramach giełdy wspomnień uczestnicy konferencji mogli wziąć na drogę cytaty z utworów Niziurskiego, jako namacalną pamiątkę niezwykłego, jubileuszowego wydarzenia, potwierdzając tym samym, że wieloaspektowy spacer śladami pisarza z Kielc może mieć swój dalszy ciąg w różnych rejonach Polski i świata.

503848765 1237698591475683 8895851365343362323 n

Patronatu konferencji udzielili:

Patronat honorowy:
LOGO UJK 1 logoILiJ Zaklad Badan Kulturowych — 1 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n
Patronat naukowy:
LOGO UJK 1 logoILiJ Zaklad Badan Kulturowych — 1 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n
Patronat:
LOGO UJK 1 logoILiJ Zaklad Badan Kulturowych — 1 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n 305930746 411237671193861 1882046986618364152 n

DZIĘKUJEMY!

Galeria zdjęć z wydarzenia

Relacja wideo z wydarzenia

Program 2 3.06.2025
Program 2 3.06.2025 2

Dzień Patrona, czyli jak Edmund Niziurski trafił do Słopca

Wprowadzenie pocztów sztandarowych rozpoczęło uroczystość DNIA PATRONA połączoną z 10. rocznicą nadania Szkole Podstawowej w Słopcu imienia Edmunda Niziurskego. Szkole, która w 2015 roku wybrała pisarza z Kielc za swego „dobrego ducha”, ponieważ jego związek z regionem, znajomość dziecięcych potrzeb, przyjazne usposobienie oraz tematyka książek były świetną rekomendacją do uczynienia go strażnikiem i animatorem wszelkich zdarzeń lokalnego środowiska edukacyjnego i kulturalnego. Fakt ten podkreśliła w swojej wypowiedzi dyrektor szkoły, Katarzyna Wesołowska. O znaczeniu twórczości Niziurskiego dla Słopca i okolic wspomniał też burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, Dariusz Meresiński.

W piątkowe przedpołudnie wyjątkowym momentem była również chwila złożenia pięknych kwiatów pod wmurowaną w ścianę Szkoły Podstawowej w Słopcu tablicą upamiętniającą Jubilata.

20250425 121545 scaled
20250425 135209 scaled

Ogród w Niekłaju i szkoła w Wilczkowie, czyli EDMUINSPIRACJE

W środę, 23 kwietnia 2025 roku, w Światowym Dniu Książki i Praw Autorskich, naszymi gośćmi byli uczniowie i nauczyciele z Zespołu Oświatowych Placówek Integracyjnych w Micigoździe, Szkoły Podstawowej im. E. Niziurskiego w Słopcu, Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Sobkowie oraz Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Powstania Styczniowego z Zajączkowie, którzy stworzyli własne, niepowtarzalne projekty okładek, zakładek, zeszytów i notesów. Wszyscy uczestnicy spotkali się w ILiJ.

Multimedia 14
IMG 8661 9
Fot.KK 4

Warsztaty z Niziurskim

W ramach tegorocznej edycji Tygodnia Kultury Języka oraz w Roku Niziurskiego w Kielcach, 12 marca w ILiJ, odbyły się literacko-plastyczne zajęcia, czyli warsztaty z humorem, które przybrały postać malarskich zawodów, nazwanych Torbogogami. Uczniowie z Zespołu Oświatowych Placówek Integracyjnych (ZOPI) w Micigoździe oraz Szkoły Podstawowej w Sobkowie stworzyli barwny katalog „gogów” i innych postaci wypełniających karty wielu utworów autora „Sposobu na Alcybiadesa”. Tytułowy bohater tej powieści często gościł w pracach młodzieży, nie ustępując pola nawet Markowi Piegusowi („Niewiarygodne przygody Marka Piegusa”) czy Renacie Okulczyckiej („Szkolny lud, Okulla i ja”).

Po powitaniu zebranych przez prof. Zbigniewa Trzaskowskiego (kierownika Zakładu Badań Kulturowych ILiJ) uczestnicy wysłuchali fragmentów wybranych książek, następnie, jako pomysłowi artyści, wykreowali wyjątkowe ilustracje, w tym niezwykłe portrety i karykatury „gogów”. Malowali palcami, pędzlami, markerami i innymi technikami na ekologicznych bawełnianych torbach i arkuszach papieru. Popularyzacja prozy Niziurskiego, promocja czytelnictwa, rozwijanie motoryki małej, kreatywności oraz świadomości ekologicznej uczniów stały się faktem.

Mamy nadzieję, że to wyjątkowe spotkanie z językiem i sztuką rozwinie zamiłowanie do literatury oraz sprawi, że młodzież, zachęcona komicznymi tekstami, samodzielnie sięgnie po twórczość kieleckiego Patrona Roku.

Warsztaty są częścią projektu pt. Galeria postaci. Mapa miejsc. Edmundowi Niziurskiemu w 100. rocznicę urodzin (dofinansowanego przez Ministra Nauki), który łączy naukę i zabawę z edukacją.

KONKURS SEKRETY PANA N.

10 marca wystartowaliśmy z konkursem na formy literackie i plastyczne inspirowane twórczością Edmunda Niziurskiego w roku jego 100. urodzin. Do udziału zapraszamy uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych oraz studentów.

HUMOR WARSZTATÓW/WARSZTATY Z HUMOREM, CZYLI TORBOGOGI

„Tu masz plan orientacyjny budy — żebyś nie błąkał się jak osesek, a tu mały »katalog« wszystkich gogów. Naszkicowałem z grubsza ich wygląd. Niebezpiecznych ująłem w ramki… — Ależ to… karykatury! — zauważyłem. — Po prostu uwydatniłem cechy, po których najłatwiej ich rozpoznać. Przy każdym krótka notka. Wszystko zmieściłem na połowie kartki. Możesz ją trzymać w mankiecie… A tu masz nazwiska najbardziej niebezpiecznych typów w twojej klasie. Najgorszych podkreśliłem na czerwono”.
Szkolny lud, Okulla i ja
E. Niziurski
Już 12 marca, w trakcie XXXIII Tygodnia Kultury Języka, uroczyście i twórczo, zainaugurujemy w Instytucie Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK obchody Roku Niziurskiego w Kielcach, których kulminacją będzie Ogólnopolska Konferencja Naukowa Galeria postaci. Mapa miejsc. Edmundowi Niziurskiemu w 100. rocznicę urodzin. Przed nami wiele ciekawych inicjatyw, dlatego zachęcamy do śledzenia strony internetowej konferencji, na której na bieżąco zamieszczane są informacje związane z planowanymi wydarzeniami: https://ilij.ujk.edu.pl/niziurski2025.

Celem naszych działań jest nie tylko refleksja nad twórczością kieleckiego pisarza, lecz także promowanie jego utworów wśród różnych odbiorców, także tych najmłodszych i nieco starszych. Dlatego 12 marca, w ramach tegorocznej edycji TKJ, odbędą się m.in. wesołe, literacko-plastyczne, warsztaty, czyli Torbogogi. Nawiązując do pomysłów Arka, zatroskanego o losy Tomka Żabnego, nowego kolegi w „budzie” (to bohaterowie książek Niziurskiego), uczniowie i studenci stworzą własny katalog „gogów” znanych z kart autora-jubilata. Uczestnicy warsztatów, po przeczytaniu fragmentów wybranych utworów zawierających barwne opisy powieściowych nauczycieli, będą mogli wcielić się w role artystów i stworzyć malarskie Torbogogi, czyli inspirowane wyobraźnią ilustracje i karykatury „gogów” (powieściowych nauczycieli).

Ideą zajęć jest popularyzacja prozy pisarza, rozwijanie motoryki małej, kreatywności oraz świadomości ekologicznej uczniów. Wierzymy, że to wyjątkowe spotkanie z językiem i sztuką, pomoże rozwinąć wyobraźnię oraz umiejętność wyrażania emocji poprzez twórczość plastyczną, jak również uwrażliwić młodego człowieka na piękno słowa, kształtując w nim zamiłowanie do literatury. Mamy nadzieję, że młodzież zachęcona komicznymi tekstami, samodzielnie sięgnie po twórczość kieleckiego Patrona Roku.

Niech słowa i kolory splotą się w jedno – do zobaczenia na warsztatach!

E. Niziurski, Szkolny, lud Okulla i ja, wyd. 2, Nasza Księgarnia, Warszawa 1995, s. 6

12 MARCA 2025
12.00-13.30

ILiJ UJK, ul. Uniwersytecka 17, Kielce

sale: 255, 258

Humor warsztatów / warsztaty z humorem, czyli Torbogogi

– wspólne czytanie fragmentów wybranych utworów Niziurskiego

oraz malowanie ilustracji (uczniowie szkół podstawowych i studenci)

Prowadzenie
dr hab. Marta Bolińska, prof. UJK
mgr Agnieszka Dolecka

wiz Dolecka

Zarys twórczości

Edmunda Niziurskiego (1925-2013)

Fenomen pisarstwa Edmunda Niziurskiego (1925-2013) dostrzegli czytelnicy już w latach 60. XX wieku. Wkrótce też twórczością prozaika zajęli się literaturoznawcy (m.in. Krystyna Kuliczkowska, Gertruda Skotnicka, Marek Kątny, Stanisław Frycie, Jan Pacławski i in.). Jego pierwsze próby literackie (choć z wykształcenia był prawnikiem) zwróciły uwagę różnych środowisk kulturotwórczych.
Na początku pracy pisarskiej, którą początkowo realizował w tygodniku „Wieś”, zajmował się tematyką wiejską, przygotowywał m.in. reportaże (np. W zapadłej wsi, 1953). Pisał teksty krytycznoliterackie, scenariusze filmowe, był publicystą, dramaturgiem, autorem słuchowisk i widowisk telewizyjnych. Współpracował z Polskim Radiem oraz czasopismami dla młodzieży „Płomyk” i „Świat Młodych”. W 1965 roku na deskach Teatru Klasycznego w Warszawie wystawił sztukę dramatyczną (napisaną na konkurs ogłoszony przez ów teatr) pt. Wakacje z intruzami.
Debiutował utworami dla dorosłych. Jego pierwsza powieść Gorące dni (1951) dotyczyła jeszcze spraw polskiej wsi. Zmiana problematyki i konwencji pojawiła się wraz z kolejnymi tytułami. Wydana w roku 1956 Śmierć Lawrence’a, następnie dwa lata później Przystań Eskulapa (1958) oraz utwór Pięć manekinów (1959) ujawniają już charakter sensacyjny. Niziurski ma też w swoim dorobku utwór sięgający do czasów okupacji, tj. Wyraj (1964). Do powieści społeczno-obyczajowych zaliczyć można m.in. Salon wytrzeźwień (1964) czy Eminencje i bałłabancje (1975) czy A potem niech biją dzwony (1976).
Popularność i rozpoznawalność przyniosły mu jednak utwory przeznaczone dla nieletniego odbiorcy, przede wszystkim te z wątkami sensacyjno-detektywistycznymi oraz szkolnymi. Wielu krytyków i badaczy uważa, że powodzenie wśród czytelników i ich uznanie zyskał Niziurski nie tylko dzięki pomysłowości w prowadzeniu powieściowych wątków, barwnym kreacjom bohaterów z nich nietuzinkowymi nazwiskami, wszechobecnemu humorowi czy wartkiej narracji, ale i dlatego, że pisząc, dał się poznać jako bystry obserwator i znawca psychiki młodych ludzi.
Do klasyki literatury dla dzieci i młodzieży dziś już należą: Księga urwisów (1954), Lizus (1956), Niewiarygodne przygody Marka Piegusa (1959), Lalu Koncewicz, broda i miłość (1959), Awantura w Niekłaju (1962), Sposób na Alcybiadesa (1964), Jutro klasówka (1966), Siódme wtajemniczenie (1969), Klub włóczykijów, czyli trzynaście przygód stryja Dionizego i jego ekipy (1970), Naprzód Wspaniali! (1974), Osobliwe przypadki Cymeona Maksymalnego (1975), Awantury kosmiczne (1979), Szkolny lud, Okulla i ja (1982), Pierwsza księga urwisów (1991), Żaba, pozbieraj się, czyli siedem obłędnych dni Tomka Ż. (1992), Przygody Bąbla i Syfona (1993), Syfon na tropie (1995), Pięć melonów na rękę (1996), Największa przygoda Bąbla i Syfona (1999) i wiele innych.
Liczne powieści Niziurskiego zostały sfilmowane, np. Księga urwisów (film pt. Tajemnica dzikiego szybu, 1956), Niewiarygodne przygody Marka Piegusa (w 1966 roku powstał serial telewizyjny o tym samym tytule), Awantura w Niekłaju (jako Tajemnica starego ogrodu z 1983 roku). W 1998 roku na ekrany trafił film pt. Spona inspirowany powieścią Sposób na Alcybiadesa, zaś w 2015 roku Klub włóczykijów (na podstawie powieści o tym samym tytule). Jego utwory przetłumaczono na wiele języków, w tym gruziński, litewski, czeski i in.
Nizurski urodził się w Kielcach (10 lipca 1925 roku), tu się wychował, tutaj także rozpoczął szkolną edukację, którą przerwała II wojna światowa. Po powrocie do rodzinnego miasta pracował m.in. w hucie i majątku rolnym (w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego) oraz uczył się na tajnych kompletach (matura, studia). Z Kielcami związany był do początku lat 50. XX wieku. Z Kielc pochodziła jego żona, Zofia Barbara z Kowalskich. W Kielcach osiadł jego młodszy brat, Mirosław, kompozytor, krytyk muzyczny, wieloletni pracownik naukowy, profesor w Instytucie Wychowania Muzycznego (Instytucie Edukacji Muzycznej) obecnego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
Emocjonalny związek z rodzinnym miastem zostawił trwały ślad w spuściźnie literackiej autora Wielkiej hecy (1962). Wypada choć nadmienić, że akcję wielu utworów osadził na ziemi świętokrzyskiej, choć nazw miejscowości, które podawał, próżno szukać na mapie. Wystarczy przypomnieć Księgę urwisów czy Awanturę w Niekłaju.
Edmund Nizurski należał do Związku Literatów Polskich, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, był również członkiem ZAiKS. Za swoją twórczość i postawę otrzymał wiele nagród i wyróżnień. Przyznano mu m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Medal Komisji Edukacji Narodowej, Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz nagrodę Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla młodzieży, a także nagrodą Fundacji Świat dziecka i polskiego oddziału IBBY. Uhonorowano go również Orderem Uśmiechu i Orlim Piórem. W 2013 roku Kielce nadały skwerowi przy Kadzielni jego imię. Uchwałą Rady Miasta rok 2025 został ogłoszony Rokiem Edmunda Niziurskiego w Kielcach.

pasek

Accessibility Toolbar