Instytut Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK Kielce - Wyparkować – jedno z nowszych słów w naszym języku

Wyparkować – jedno z nowszych słów w naszym języku

Pracuję w branży samochodowej. Uprzejmie proszę o poradę w zakresie słowa "wyparkować" (ew. wyparkowywać). Brak tego słowa w dostępnych mi słownikach języka polskiego, a jest używane w języku potocznym i bardzo potrzebne. Oczywiście chodzi tu o proces odwrotny do zaparkowania samochodu na miejscu parkingowym. Czy użycie pojęcia "wyparkować" jest dopuszczalne również w publikacjach?
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Przemysław

Odpowiedź PJ:

Rzeczywiście, istnieje takie słowo w najnowszej polszczyźnie. Poświadczają to nawet pobieżne obserwacje w internecie. Jednak, jak słusznie Pan zauważył, na razie nie notują go słowniki w odróżnieniu od wyrazu zaparkować.
I tu wkraczamy w jeden z ciekawszych procesów w języku. Użytkownicy zaczynają się posługiwać wyrazem dotychczas nienotowanym, więc w pewnym sensie można go uznać za neologizm (w pewnym sensie, tak naprawdę bowiem wyparkować już istnieje od jakiegoś czasu i się nawet przyjęło). Teraz nastąpi faza kluczowa: jeżeli wyraz okaże się przydatny, utrwali się, w końcu w jakimś nowym wydaniu słownika zostanie zapewne opisany; może też nastąpić proces odwrotny.
W zasadzie nie ma jakichś ważkich argumentów przeciw wyparkować – jest to wyraz ekonomiczniejszy niż zwrot wyjechać z parkingu, stanowi wyrazistą odwrotność wyrazu zaparkować, nie budzi negatywnych skojarzeń, staje się powszechny. Jeżeli jeszcze w końcu zacznie się często pojawiać w języku pisanym, czyli właśnie w publikacjach, będzie to ostateczny argument za uznaniem go za poprawny. Trzeba więc jeszcze chwilę poczekać na pojawienie się wyparkować w słowniku, ale zasadniczo nie widzę przeciwwskazań do posługiwania się nim. Tym samym, jeżeli chce Pan, aby wyparkować weszło do normy języka polskiego, należy się nim posługiwać w mowie i piśmie. Trzeba się jednak ewentualnie przygotować, że część użytkowników może się negatywnie odnieść do tego wyrazu, argumentując, że nie ma go w słownikach.
Dodam, że istnieje wiele słów nienotowanych w słownikach, którymi posługują się Polacy, np. domówić ('zamówić dodatkowo' kilka egzemplarzy książki).

Piotr Zbróg, IFP UJK

 



<< Powrót

Skip to content